Dziecko i odpoczynek
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił tego, czego się pragnie
Paulo Coelho.
Odpoczynek w życiu dziecka to dość obszerny temat. Myślę, że większości z Was wydaje się, iż dzieci nie potrzebują odpoczynku. Poniekąd to prawda, bo te małe istoty zazwyczaj przez cały dzień tryskają energią i chodzą cały czas uśmiechnięte… ale to nie oznacza, że nie potrzebują odpoczynku. Ba, wręcz odpoczynek w życiu dziecka jest czymś niesamowicie istotnym.
Zastanówmy się najpierw po co dziecku odpoczynek? Może część z Was sobie myśli, że to logiczne, iż dorośli go potrzebują, ponieważ mają wiele problemów, chodzą ciągle zestresowani, muszą martwić się niezapłaconymi rachunkami, czy tym co ugotują dzisiaj na obiad. Ale dzieci? A czym one miałyby być zmęczone, żeby potrzebować odpoczynku? Jeśli macie właśnie takie zdanie to muszę Was uświadomić, że żyjecie w ogromnym błędzie. Moim zdaniem dzieci mają jeszcze więcej kłopotów i problemów niż dorośli, serio!
Przede wszystkim dziecko dosłownie w każdej minucie odkrywa świat i uczy się nowych rzeczy.
Nawet nie macie pojęcia ile to potrafi pochłonąć energii. Pewnie też zauważyliście, że dzieci są non stop czymś zajęte. Dla nas zbudowanie wieży z 6 klocków wydaje się czymś błahym i wręcz bezsensownym, żeby tracić na to czas, a dziecko musi zużyć niesamowicie dużo energii, aby taką wieżę zbudować i jeszcze do tego odpowiednio dobrać kolory klocków! Albo kolejny przykład – kiedy my, dorośli, po raz ostatni zastanawialiśmy się dlaczego niebo jest niebieskie, a trawa jest zielona? Podejrzewam, że niewielu z nas pamięta. Wiemy, że tak po prostu jest, przyjęliśmy ten fakt do wiadomości i nie jest nam ta informacja potrzebna do szczęścia. A dzieci wprost nienawidzą suchych faktów. Bo to, że niebo jest niebieskie odkryły już pewnie jako dwulatki. Ale są na tyle ciekawe świata i dociekliwe, że średnio parę razy w tygodniu wracają do tego pytania i zużywają swoją energię na szukanie odpowiedzi.
Swoją obserwację nad odpoczynkiem w życiu dziecka miałam przyjemność przeprowadzić pracując prawie rok w żłobku. Opiekowałam się tam dziećmi od pierwszego roku życia do mniej więcej 3 lat. Z moich obserwacji wynika, iż odpoczynek u tych dzieci jest czymś naprawdę bardzo istotnym i one niesamowicie tego potrzebują. Jednak gdy przychodziła godzina spania to zaczynał się ogromny bunt ze strony dzieci, które oczywiście do spania się nie wybierały, bo w tym momencie wszystko inne było ciekawsze. Czy to znaczy, że te dzieci nie potrzebowały odpoczynku? Absolutnie nie o taki wniosek mi chodzi.
Odpoczynek możemy podzielić na bierny, np. oglądanie telewizji, czytanie książki i czynny, np. jazda na rowerze, spacer.
Moim zdaniem większość dzieci wybiera zdecydowanie odpoczynek czynny. Nie zawsze rodzice lub wychowawcy są z tego powodu zadowoleni, ale życie dzieci rządzi się własnymi prawami i jedynie zostaje nam pogodzić się z tym. Wiele razy w swojej pracy miałam takie sytuacje, że wychodziłyśmy z dziećmi na ponad godzinny spacer. Wracałyśmy do żłobka, my byłyśmy strasznie wykończone, a dzieci tryskały radością i mówiły, że teraz będą się bawić, bo wreszcie odpoczęły na tym spacerze.
Jak zastanowię się nad swoimi dziecięcymi wspomnieniami związanymi z odpoczynkiem to było dokładnie tak samo. Oglądanie bajki czy czytanie książki po jakimś czasie stawało się nudnym zajęciem, a nie odprężającym czy relaksującym. Dużo bardziej czułam się wypoczęta jak wyszłam na dwór pograć w piłkę czy wyszłam z mamą na spacer.
Podsumowując – odpoczynek jest rzeczą bardzo istotną w życiu dziecka. Na początku należy dokonać obserwacji i wtedy wyciągnąć wniosek jaki dla konkretnego dziecka jest najlepszy sposób odpoczynku.
Sylwia Szczepańska – od 23 lat żyje na tym świecie. Jestem w trakcie studiowania pedagogiki wczesnoszkolnej i przedszkolnej, pracowałam już w żłobku oraz jako animator dla dzieci.
Komentarze: 0