Chwała
Przybędę, by zebrać wszystkie narody i języki; przyjdą i ujrzą moją chwałę
Iz 66, 18
Pełne nadziei są te słowa z dzisiejszego I czytania. Pan składa nam w nich obietnicę, że przyjdzie. Przyjdzie i zbierze, zjednoczy nas wszystkich. Wszystkich. Całe swoje stworzenie. Nikogo nie ominie, bo Ojciec nie odrzuca żadnego swojego dziecka. I w ten dzień my pójdziemy za nim i będziemy oglądać Jego chwałę, poznamy Miłość, staniemy z Nią twarzą w twarz.
Trzeba nam tą nadzieją żyć już tu na ziemi i pragnąć, by ta obietnica wypełniła się w naszym życiu. Pięknie mówi nam o tym dzisiejsza kolekta:
Boże, Ty jednoczysz serca Twoich wiernych w dążeniu do Ciebie, daj swojemu ludowi miłować to, co nakazujesz, i pragnąć tego, co obiecujesz, abyśmy wśród zmienności świata tam wznieśli nasze serca, gdzie są prawdziwe radości.
Kolekta XXI niedzieli zwykłej
Na naszej drodze życia, także tej małżeńskiej, rodzinnej, nie raz się potkniemy, upadniemy, poobijamy – ona jest i będzie do końca trudna, ciężka i wyboista, a świat dookoła nie będzie nam ułatwiał dotarcia do celu. My jednak nie możemy go tracić z oczu. A cel naszego życia tu na ziemi jest jeden. Jak pisał św. Ignacy:
Człowiek po to jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i Jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją
Św. Ignacy Loyola
Mamy żyć chwałą Boga już tu na ziemi. Jako mąż, jako żona, jako rodzice mamy naszym życiem głosić chwałę Boga. Po to, by kiedyś ta chwała objawiła nam się w pełni i by stała się naszym udziałem.
- Czy wierzę w to, że każdy człowiek jest przeznaczony dla Nieba?
- Czy zastanawiam się, po co żyję?
- Jak w mojej codzienności głoszę chwałę Boga?
Komentarze: 0