Niedziela na serio

Jakie macie sposoby, którymi radzicie sobie w małżeńskich, rodzinnych trudnościach? Przez Oktawę Wielkiej Nocy słowo Boże prowadziło nas pokazując kolejne sposoby jakimi Pan wybawia nas z naszych trudności.

Balsamowane zwłoki, bezradność wobec tego co dezorientuje i konkretna ścieżka prowadząca w stronę Życia!

W Niedzielę Palmową prosimy, żebyśmy pojęli naukę płynącą z męki Pana Jezusa. Przypatrując się Jezusowi, Szymonowi, jerozoimskim kobietom oraz Barabaszowi ks.

Wspominać – by obudzić nadzieję czy wspominać – by ją zgasić? Dzisiejsze pierwsze czytanie stawia nas wobec obu sposobów! A wy jak kształtujecie swoją codzienność? Staracie się wzbudzać czy gasić nadzieję?

Kluczowy ruch w życiu. Ruch, który wykonujemy wiele razy…, a od którego zależy wiele w naszym życiu. Można w różne miejsca odejść, a można nawet nie odejść, ale jednocześnie nie być.

W życiu nie brakuje trudów, a czasem bywa, że jeszcze nam dokładają. Trochę o tym jest dzisiejsze pierwsze czytanie. Nie dość, że Mojżesz szuka odpowiedniego miejsca, to jeszcze owo znalezione jest nazywane jako Góra Suszy.

Entuzjazm początku, a potem…? Doświadczenie bycia samemu, opuszczenia, niezrozumienia…Psalmista pokazuje nam dziś wielką radość na starcie zmaganie się w kolejnym kroku, by finalnie oprzeć się o ufność i męstwo.

Dotarłeś do celu! i co dalej? Cele mogą być różne: zaręczyny, małżeństwo, poczęcie, nowa praca, zmiana mieszkania, rozmowa, rachunek sumienia jako codzienność… i wiele, wiele innych.

Ile widzę z tego co się wydarza w moim życiu? Na ile dostrzegam drugiego i jego potrzeby? Jak traktuję własne? Jaka jest moja zdolność widzenia? Widzę czy może jestem bardziej niedowidzącym czy wręcz niewidomym?