…i już!
Dotarliśmy do celu. Dokonaliśmy czegoś, co parę dni wcześniej wydawało się niemożliwe. Oczywiście także pod koniec naszej wędrówki szliśmy z przygodami.
czytaj dalejDotarliśmy do celu. Dokonaliśmy czegoś, co parę dni wcześniej wydawało się niemożliwe. Oczywiście także pod koniec naszej wędrówki szliśmy z przygodami.
czytaj dalejKiedy tydzień temu cytowałem słowa z I Modlitwy Eucharystycznej o tajemnicy pojednania, nie przypuszczałem, że tak szybko one do nas wrócą, że modlitwa dnia XXVI niedzieli zwykłej przywołuje tę prawdę, że Bóg: przez przebaczenie i lito...
czytaj dalejPrzez większą część trasy nie widzieliśmy na szlaku ani jednego pielgrzyma. Zastanawialiśmy się, czy to z powodu epidemii, czy my idziemy jakimiś innymi drogami. Jednak im bliżej Sandomierza, tym pielgrzymów było więcej.
czytaj dalejOdpuszczenie drugiemu człowiekowi, zwłaszcza temu kochanemu, z którym żyje się pod jednym dachem może okazać się bardzo trudne.
czytaj dalejOd początku pielgrzymki towarzyszyły nam różne znaki. Co jakiś czas po drodze spotykaliśmy żółte muszle, albo strzałki wskazujące drogę, którą należało iść.
czytaj dalejMam nadzieję, że udało się Wam zajrzeć do Katechizmu, mogliście tam od razu przeczytać, że małżeństwo jest nastawione na zbawienie innych ludzi (KKK 1524). Tym „innym” w małżeństwie jest po pierwsze współmałżonek.
czytaj dalejWrzesień. Czas powrotów z wakacji. Pewnie jak wiele rodzin, nasza żyje w rytm roku szkolnego. Obecny rozpoczyna się w trochę innych warunkach niż zwykle.
czytaj dalejObecność Wujka księdza, chociaż jednodniowa była bardzo przydatna. Wujek w prostych słowach wytłumaczył dzieciom, o co właściwie chodzi w tym pielgrzymowaniu. Po co tak właściwie się idzie i idzie?
czytaj dalejWracamy po wakacyjnej przerwie z rozważaniami do niedzielnej Liturgii Słowa. W ostatnią niedzielę czerwca, rozstawaliśmy się wsłuchując się w Słowo z Psalmu, że „błogosławiony lud, który umie się cieszyć”.
czytaj dalej