Obietnica!
Wczoraj Zmartwychwstały Pan zwrócił się do nas słowami:
Witajcie!
Mt 28, 9
Dziś zwraca się do nas po imieniu! Warto w tym czasie Oktawy Wielkiej Nocy, czyli 8 dni, które razem tworzą jeden i ten sam dzień zmartwychwstania, usłyszeć, że Pan mówi do mnie po imieniu, że mnie zna, że szuka kontaktu ze mną i sam, jakby prowokacyjnie mnie pyta:
kogo szukasz?
J 20, 15
Co więcej, dostrzega moje bolączki i zanim zapyta o to kogo w moim życiu szukam, czyli jaki jest mój życiowy brak, zapyta:
czemu płaczesz?
J 20, 15
Czyli jaki jest mój życiowy ból? Co sprawia, że płaczę czy to fizycznie czy to wewnętrznie nie zgadzając się na to co jest. Ten, który jest Zwycięzcą jest żywo zainteresowany tym, czym żyję. Tym, jaki jest mój obecny stan. Również ten stan związany z Waszym małżeństwem.
Wszystko w tym ośmiodniowym Dniu jest nakierowane na to, że Pan chce podnieść mnie, uzdrowić, wprowadzić na wyższy poziom istnienia. Ten wyższy poziom związany jest z nawróceniem, jak mówi dziś Piotr Apostoł w I czytaniu, odpowiadając na pytanie: „co mamy czynić, bracia?”, mówi:
Nawróćcie się powiedział do nich Piotr – i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie w darze Ducha Świętego. Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy są daleko, a których Pan, Bóg nasz, powoła
Dz 2, 38-39
Nawrócić się, przyjąć chrzest i otrzymać Ducha Świętego. Chrzest przyjęliśmy, nawrócenie jest ciągłym wezwaniem i nieustanną pracą, a dary Ducha Świętego każdego dnia mogą wypełniać nasze wnętrza. Ważne, by w tym wołaniu mnie przez Jezusa dostrzec obietnicę. Jaką? Obietnicę życia bez końca!
Cały ten proces ma również dotknąć Waszego bycia razem, jako małżonków. Również małżeństwo jako całość, jako jedno ciało, którym jesteście, potrzebuje nawrócenia, czyli zmiany myślenia. To wczorajsze odejście kobiet od grobu, jest tu bardzo symptomatyczne. Bywa, że po kilkunastu latach małżeństwa tak się okopiecie w waszym sposobie myślenia o współmałżonku, że zmienić coś graniczy z cudem. Tymczasem zmartwychwstanie Chrystusa wprowadza nową erę. To nie jest tylko gra cyfr: że ten pierwszy dzień tygodnia jest ósmym dniem, który tak naprawdę jest pierwszym dniem nowego stworzenia. Ósmym, czyli dopełniającym to, co dawne, a pierwszym – bo rozpoczynającym coś nowego. Kiedy, jeśli nie właśnie teraz rozpocząć to nowe. To zmienione. To odnowione, bo na nowo przeniknięte łaską, obecnością Boga!
Dzisiejsze wołanie Chrystusa po imieniu jest zaproszeniem do tego, by właśnie dziś, Jego mocą zacząć inaczej. Piękniej. Prawdziwiej!
Niech Pan dociera do Was ze swą obietnicą!
Komentarze: 0