Miłość na serio

Elementy miłości

5 marca 2021 0 komentarzy

Analiza etyczna miłości

Miłość ludzka, miłość dwojga osób, jest wzajemnym stosunkiem osób i posiada charakter osobowy. Ma wypływać z wolnego zaangażowania woli w prawdziwym dobru miłowanej osoby. Stwierdzenie wewnętrznego związku między miłością oblubieńczą, a obiektywną prawdą tej miłości przerzuca w koncepcji Karola Wojtyły pomost między psychologiczną, a etyczną stroną miłości. Etyczna analiza miłości oblubieńczej ma za zadanie ukazać

miłość jako cnotę, czyli stałą skłonność i sprawność woli w czynieniu dobra.

Jakie elementy składają się na cnotę miłości? Pierwszym i najbardziej podstawowym elementem jest afirmacja wartości osoby, czyli uznanie jej wyjątkowej pozycji jako istoty rozumnej. Najgłębszą podstawą tej afirmacji jest to, kim osoba jest. Osoba posiada sobie właściwe „wnętrze”, w którym tkwią pierwiastki życia duchowego, posiada sobie właściwą doskonałość duchową. Ta doskonałość decyduje o szczególnej wartości osoby i wyjątkowej pozycji pośród wszystkich bytów.

Wartość samej osoby różni się od innych wartości, które w niej tkwią, w tym także od wartości seksualnej. Wiedza o tym, że człowiek jest osobą i że osoba jako osoba jest naczelną wartością, ma charakter umysłowy; jest ujmowana przez umysł – w przeciwieństwie do sfery seksualnej, która jest ujmowana we wrażenia. Nie chodzi tu o pominięcie innych wartości tkwiących w osobie, przede wszystkim wartości seksualnej. Istota rzeczy polega tu raczej na tym, aby umieć wkomponować te wartości w nadrzędną wartość osoby, która jest pierwszym i właściwym kresem odniesienia.

Przynależność osoby do osoby

Gdy warunek afirmacji osoby zostanie spełniony, wówczas dopiero można myśleć o zjednoczeniu osób i o ich przynależności. Oddanie siebie, swojej własnej osoby może być wartościowe tylko wówczas, gdy jest udziałem i dziełem woli. Osobowe oddanie jednoczy mężczyznę i kobietę na zasadzie relacji przynależności. Zewnętrznym wyrazem tej relacji jest między nimi pełne współżycie seksualne. Współżycie cielesne posiada z istoty swojej przede wszystkim znaczenie wyrazu dla wewnętrznego przeżycia przynależności. Gdy niekiedy wyprzedza ono moment ukonstytuowania się dojrzałego zjednoczenia osób, wówczas cała rzeczywistość przynależności może sprowadzać się w obcowaniu seksualnym do obustronnego używania nastawionego na doznanie maksimum rozkoszy zmysłowej. Życie seksualne zatem powinno być wyrazem dojrzałego zjednoczenia osób, wzajemnie świadomych swej wartości.

Wybór i odpowiedzialność

Wziąć na siebie odpowiedzialność za drugą osobę i uczynić to w sposób autentyczny, nie połowiczny tylko, wyzwala w człowieku główną siłę miłości: wolę dawać, tworzyć dobro, uszczęśliwiać. Miłość oderwana od poczucia odpowiedzialności za osobę jest zaprzeczeniem samej siebie, jest zawsze i z reguły egoizmem. Im więcej poczucia odpowiedzialności za osobę, tym więcej prawdziwej miłości. Poczucie odpowiedzialności za osobę pozostaje w ścisłym związku z troską o prawdziwe dobro tej osoby. Jest to o tyle ważne, że osoba wybiera osobę w kontekście wartości seksualnej, która intensywnie przeżywana może zawładnąć wolą i zdecydować o kierunku jej działania. Dlatego w strukturze procesu wybierania wartość seksualna i związane z nią reakcje zmysłowo-uczuciowe winny mieć znaczenie towarzyszące, winny przyczyniać się jedynie do psychologicznej wyrazistości decyzji, ale nie mogą stanowić jej istoty.

„Miłość prawdziwa, miłość wewnętrznie pełna, to ta, w której wybieramy osobę dla niej samej, a więc ta, w której mężczyzna wybiera kobietę, a kobieta mężczyznę nie tylko jako partnera» życia seksualnego, ale jako osobę, której chce oddać życie”.

Życie weryfikuje wartość wyboru oraz wartość i prawdziwą wielkość miłości. Sprawdza się ona najbardziej wówczas, gdy samo przeżycie zmysłowo-uczuciowe osłabnie, gdy same wartości seksualne przestaną niejako działać. Wówczas pozostanie tylko wartość osoby i wyjdzie na wierzch wewnętrzna prawda miłości. Jeśli miłość ta była prawdziwym oddaniem i przynależnością osób, wówczas nie tylko ostoi się, ale nawet umocni i ugruntuje.

Miłość osoby, skupiona na wartości samej osoby, sprawia, że osoba kocha uczuciowo drugą osobę taką, jaka ona naprawdę jest – nie wyobrażenie o niej, ale prawdziwą osobę. Kocha ją z jej zaletami i wadami, w pewnym sensie niezależnie od zalet oraz pomimo wad. Wielkość takiej miłości ujawnia się najbardziej wówczas, gdy osoba ta upada, kiedy wychodzą na jaw jej słabości czy nawet grzechy. Człowiek prawdziwie miłujący nie tylko nie odmawia wtedy swej miłości, ale  bardziej jeszcze miłuje – miłuje, mając świadomość braków i wad i nie aprobując ich bynajmniej. Sama osoba bowiem nigdy nie traci swej istotnej wartości. Uczucie, które idzie za wartością osoby, jest wierne człowiekowi.

Zaangażowanie wolności

Wszystkie omówione wyżej elementy cnoty miłości znajdują ostatecznie swój właściwy kształt i ugruntowanie, o ile zakorzeniają się w wolnej woli osoby. Wola, dzięki swemu świadomemu pragnieniu dobra dla osoby umiłowanej, wnosi w miłość rys bezinteresowności. Popęd sprawia, że wola pożąda i pragnie osoby ze względu na jej wartość seksualną. Jednak wola nie poprzestaje na tym – idzie dalej,

„jest wolna, czyli zdolna do tego, by pragnąć wszystkiego w relacji do dobra bezwzględnego, dobra bez granic – szczęścia”.

Jest to „boski” rys miłości, ponieważ pragnie dla kogoś dobra bez granic, utożsamia się z pragnieniem dla niego Boga jako obiektywnej „pełni dobra”. Pragnienie to stanowi o wielkiej sile miłości, która zdolna jest odnowić człowieka i dać mu poczucie wewnętrznego bogactwa właśnie poprzez świadomość jego możliwości do miłowania, do tworzenia dobra.

Miłość zawsze musi być twórczością, nie może pozostawać wyłącznie używaniem tego, czego dostarczają same tylko zmysły i za czym łatwo i spontanicznie idzie uczucie. Ostatecznie prawdziwa twórcza miłość bazuje na afirmacji wartości drugiej osoby, zmierza ku jakiejś pełni – ku Bogu.

ks. Artur Stobierski SDS

Komentarze: 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *