Małżeńskie rozważania Drogi Krzyżowej

Stacja X

1 kwietnia 2022 0 komentarzy

Pan Jezus z szat obnażony

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

Panie, patrzę na Ciebie – obnażonego z szat – i wzrok mój opuszczam. Czuję wstyd. Wstyd za tych żołnierzy, którzy zdarli z Ciebie ubranie i zostawili nagiego na oczach ludzi. Twoje nagie ciało, ogołocone przez żołnierzy. Twoje nagie serce, ogołocone, z miłości do nas.

Panie, patrzę na Ciebie i pytam siebie, czy nie jest tak, że ja w moim małżeństwie obnażam mojego współmałżonka przed ludźmi? Jego słabości, wady, grzechy. Czy nie jestem jak ci żołnierze, którzy odkrywają to, co powinno być zakryte i nawet nie jest im wstyd?

A jak traktuję ciało swoje i współmałżonka? Nagość ciała zakłada także nagość duszy i serca. Czy pozwalam się ogołocić miłości?

Któryś za nas cierpiał rany,
Jezu Chryste zmiłuj się nad nami!

Zdjęcie: Droga Krzyżowa z kościoła św. Marcina w Warszawie autorstwa s. Almy Skrzydlewskiej, franciszkanki służebnicy krzyża.

Komentarze: 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *