Miejsce
Potem opowiedział zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali
Łk 14, 7
Poruszenie:
Ewangelia z niedzieli kończącej okres wakacji staje się dla nas rachunkiem sumienia. Pojawia się pytanie: gdzie i jak zajmujemy miejsce? Bezsprzecznie wygrywa strategia działania, oczywiście, każdy z nas ma swoją. Siadam koło kogoś, kogo lubię, koło półmiska z mięsem, czasami z tyłu, żeby nikt niczego ode mnie nie chciał, lub z przodu, aby zaprezentować się w nowej sukience.
Gdzie w tym wszystkim podział się drugi człowiek i własna pokora? Nie wspomnę o zaproszeniu na przyjęcie albo zwykłą kawę kogoś, kto może w samotności przeżywa swoje ubóstwo, niedołężność czy starość. Biegniemy każdego dnia, by zająć wysoką pozycję na różnych płaszczyznach życia. Pomyślmy jeszcze raz o słowach Chrystusa: ,,Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony” w odniesieniu do naszej codzienności.
1. Czy nasze małżeństwo jest otwarte na spotkanie z drugim człowiekiem, nie tylko znanym i lubianym, ale ubogim i opuszczonym?
2. Czy nie wywyższamy się przed sobą jako mąż i żona, kobieta i mężczyzna?
Komentarze: 0